Rozpoczynając czterdziestodniowy okres pokuty w Środę Popielcową bp Ignacy Dec mówił o poście modlitwie i jałmużnie, jako trzech tabletkach na chorobę duszy.
W nawiązaniu do tradycji rzymskiej, w łączności z papieżem, po raz szósty w Świdnicy z kościoła św. Józefa do Katedry uroczystości Środy Popielcowej rozpoczęły się procesją pokutną. W jej trakcie wierni śpiewali Litanię do wszystkich świętych, prosząc ich, by ten czas pokuty był owocnym czasem nawrócenia.
Zwieńczeniem procesji była Eucharystia w kościele katedralnym Św. Stanisława i św. Wacława, podczas której Biskup Świdnicki mówił, aby podjąć proces pokuty i nawrócenia należy uświadomić sobie, że wszyscy jesteśmy chorzy, na duchu i na ciele.
– Jeśli byśmy byli zdrowi cieleśnie nie potrzebowalibyśmy, to nie potrzebowalibyśmy służby zdrowia. Jeśli nie bylibyśmy grzesznikami to nie potrzebowalibyśmy Zbawiciela. Grzech bowiem zadaje rany naszej duszy. Człowiek wypełniony grzechami na problemy z poznaniem prawdy, ma trudności z czynieniem dobrze drugim. Trzeba zatem troszczyć się nie tylko o nasze zdrowie fizyczne, ale także o nasze zdrowie duchowe. Uzdrowicielem naszego ducha jest Bóg. Nie wolno nigdy zapominać, że to nie my zbawiamy samych siebie. To Chrystus nas zbawił – wyjaśniał biskup.
Więcej w Niedzieli Świdnickiej i Gościu Świdnickim