Na cmentarzu parafialnym przy al. Brzozowej w Świdnicy, pożegnano Jerzego Kosa, tatę ks. Piotra Kosa. Ks. Piotr jest wikariuszem parafii katedralnej. W kaplicy cmentarnej Mszy św. i obrzędom pogrzebowym przewodniczył bp Ignacy Dec.
– Chcemy dziś pocieszyć naszego brata kapłana, jego mamę i brata, chcemy pocieszyć tym co słyszymy o Jezusie, który przez bramę śmierci, wszedł do chwały Zmartwychwstania, no nowego życia. Z łaski Bożej coś podobnego dzieje się z każdym człowiekiem wierzącym w Chrystusa, który odchodzi z tego świata. Przez bramę śmierci przechodzi do wieczności, do lepszego świata, gdzie nie ma zmartwień, nie ma chorób, cierpienia, gdzie nie ma śmierci. Tak stało się z Jerzym, mężem i ojcem rodziny chrześcijańskiej – mówił biskup.
Tato ks. Piotra Kosa miał 73 lata, był mechanikiem samochodowym i zawodowym kierowcą. Wraz z żoną Krystyną w związku małżeńskim przeżył ponad 50 lat. Miał dwóch synów Marka i Piotra, który jest kapłanem naszej diecezji. Przez posługę syna Piotra, Jerzy otrzymał w godzinę śmierci absolucję i sakrament chorych. Odszedł do wieczności 15 marca br.
– Drogi ojcze Jerzy, twoje ziemskie życie dotarło do kresu. Przed tobą rozpościera się wieczność. Wielką nagrodą już tu na ziemi dla ciebie było obdarzenie twego syna Piotra darem powołania kapłańskiego. Dziękujemy ci za oddanie twego syna Piotra na służbę Kościołowi. Modlimy się, żeby Chrystus Pan, który umarł na krzyżu za nas, obdarzył Cię miłosierdziem i przyozdobił cię w szatę zbawienia – zakończył pasterz diecezji świdnickiej.
Po Mszy św. w asyście kapłanów i najbliższej rodziny ciało zmarłego zostało przewiezione i złożone do grobu.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Amen.