30 stycznia to dzień, w którym wspominaliśmy oddanie na wieczną chwałę Bogu najważniejszej świątyni w diecezji.

Tego dnia wieczornej Eucharystii przewodniczył bp Marek Mendyk, przypominając rys historyczny gotyckiej budowli.

– Kościół pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika, i św. Wacława, męczennika, powstał w XIV wieku na polecenie księcia Bolka II Świdnickiego. Świątynia ta, będąca późnogotycką trzynawową bazyliką, była budowana ponad 150 lat. W 1532 roku pożar zniszczył wystrój jej wnętrza. Na przełomie XVII i XVIII wieku jezuici postarali się o nowy, barokowy wystrój tej świątyni. Trzeba pamiętać, że jest to największy kościół na terenie Dolnego Śląska, a nie przesadzę, jeśli powiem, że jeden z najpiękniejszych na całym Śląsku. Po utworzeniu diecezji świdnickiej w 2004 roku, stał się on katedrą nowej diecezji – przypominał. Biskup zwrócił również uwagę, że obecnie w świątyni trwają ważne i pilne prace renowacyjne. – Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim, którzy zabiegają o to, by katedra odzyskała swój jedyny i niepowtarzalny urok – mówił.

To o nie ludzie wymyślili Kościół

W dalszej części pasterz diecezji podkreślił, że Kościół został założony przez Chrystusa, który umarł za grzechy całej wspólnoty. – Kościół zawsze pozostaje Kościołem, chcianym i założonym przez Chrystusa. Słabym, grzesznym grzesznością jego członków; ale też świętym, bo mającym źródło w Bogu samym. To nie ludzie wymyślili Kościół i nie oni go zakładali. I nie my daliśmy się ukrzyżować również za jego, Kościoła, grzechy. Uczynił to Jezus Chrystus – bo to jest Kościół Jezusa Chrystusa. Nie ci zmieniają rzeczywistość Kościoła, którzy stoją pod krzyżem i debatują, ale ci, którzy dają się razem z Jezusem przybić do Krzyża. Kościół nie jest „parlamentem”, gdzie większością głosów ustanawia się prawa. Kościół jest wspólnotą trwającą na modlitwie. A jego „większością parlamentarną” są święci.

Dobra jest więcej

Następnie hierarcha zachęcił wiernych do poszerzania przestrzeni dobra i przestrzegł przed pokusą koncentrowania się na złu: – Zabiegajmy o poszerzanie przestrzeni dobra, o wewnętrzną prostotę, bo być może grzechy w Kościele są monstrualną szatańską pokusą, w której chodzi o to, byśmy całą swoją wewnętrzną uwagę skierowali na zło. Żebyśmy się na nim koncentrowali, ekscytowali, by nas odwiodło od esencji życia Kościoła. Ale zło nie może zdominować naszego duchowego horyzontu. Tylko dobro jest warte życia, zło jest niczym. Dobra jest w świecie więcej – apelował biskup.

O 12. rocznicy sakry biskupiej pamiętali katedralni ministranci, którzy po Mszy złożyli biskupowi życzenia.

Więcej na stronie Niedziela Świdnicka.