W wtorek 20 kwietnia br. w Wirach pożegnano ks. Stanisława Plutę, kapłana, który wywodził się z naszej parafii. 

Ks. Stanisław 7 maja 1972 r. z rąk bp. Wincentego Urbana przyjął święcenia kapłańskie w kościele Św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy (dzisiejszej katedrze) , a następnie przez blisko 50 lat posługiwał jako ksiądz archidiecezji wrocławskiej. Ks. Stanisław Pluta przez 18 lat był proboszczem w niewielkiej miejscowości blisko Świdnicy.

– Wiara wspólnoty parafialnej wyraża się tym, że potrafi pożegnać swojego duszpasterza. Po latach kapłańskiej emerytury i zmagania się z chorobą ks. Stanisław wrócił do swoich, by otrzymać ostatnie pożegnanie, spocząć pośród nich i cieszyć się ich modlitwą, płynącą z wiary w życie wieczne, wiary nad którą też ks. Stanisław pracował, o którą się starał, którą pielęgnował, także w życiu swoich wiernych – mówił przewodniczący liturgii pogrzebowej, ks. kan. Adam Łuźniak – Wikariusz Generalny Metropolity Wrocławskiego.

Żałobną homilię wygłosił, ks. kan. Bolesław Lasocki. – Dziś Jezus pyta nas o wiarę w Zmartwychwstanie i życie wieczne, chcąc ożywić ją, ożywić w sercach najbardziej zbolałe dotknięte odejściem ks. Stanisława – mówił pochodzący ze Świdnicy kolega kursowy zmarłego kapłana. Następnie ks. Bolesław odczytał testament ks. Pluty, który przyjął święcenia kapłańskie w kościele Św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy 7 maja 1972 r. z rąk bp. Wincentego Urbana, a następnie przez blisko 50 lat posługiwał jako ksiądz archidiecezji wrocławskiej.

Ciało zmarłego kapłana zgodnie z jego ostatnią wolą, złożono w grobie na cmentarzu przy kościele parafialnym w Wirach. Ks. Stanisław Pluta spoczął obok swego poprzednika ks. Władysława Pelca.


Życiorys:

Ks. Stanisław Pluta przyszedł na świat jako drugie dziecko (miał starszego brata Wiesława) w domu Czesława i Marii z d. Lis 19 lutego 1943 r. na Mazowszu w miejscowości Baboszewo (powiat Płońsk). Chrzest święty otrzymał w baboszewskiej parafii pw. św. Urbana. Ojca nigdy nie widział, a jego twarz znał tylko ze ślubnej fotografii rodziców. Po narodzinach młodszego syna pochłonęła go bowiem zawierucha II wojny światowej.

Obu braci wychowała więc matka, która w 1953 roku opuściła rodzinne Baboszewo i przybyła z synami na Dolny Śląsk do Świdnicy. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 3, II LO w Świdnicy, a także Niższego Seminarium Duchownego dla Polonii Zagranicznej przy kościele św. Józefa, które zostało zamknięte przez komunistów w 1962 r. Mieszkali na starówce przy katedrze, w której przyjął kolejno sakramenty święte, tj. I Komunię św., bierzmowanie, ale i święcenia kapłańskie 27 maja 1972 r. z rąk bp. Wincentego Urbana. Sześć lat wcześniej (w 1966 r.) wstąpił do wrocławskiego seminarium, gdzie ukończył formację.

Po święceniach trafił do parafii w Lądku-Zdroju, gdzie był wikariuszem przez 6 lat, potem służył przez 4 lata w Boguszowie-Gorcach, a następnie w Jelczu-Laskowicach, gdzie po śmierci proboszcza pełnił funkcję administratora parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika.

21Najbardziej jednak związał się duchowo ze wspólnotą wiernych na swojej pierwszej samodzielnej placówce duszpasterskiej w Wirach. Stamtąd odszedł po 18 latach, gdy przyszła choroba i fizyczna niesprawność. Resztę życia spędził w murach Domu Księży Emerytów św. Jana XXIII  obok katedry wrocławskiej. Zmarł 13 kwietnia 2021 r.

Zdjęcia na stronach Gościa Świdnickiego.

Tags: pogrzeb