Nawet deszcz nie zagasił ognia wiary młodych ludzi.

To już tradycja, że rokrocznie w trzecią sobotę września na terenie przy sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Wambierzycach spotyka się młodzież z terenu diecezji, a okazją ku temu jest Festiwal Light for Life. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji, która przyciągnęła ponad tysiąc młodych, stały się słowa Chrystusa skierowane do apostołów: „Pokój wam!”. W ten sposób organizatorzy nie tylko zwrócili uwagę na bolesne wydarzenia na świecie, ale także zachęcili do spojrzenia w głąb siebie i walki o pokój wewnętrzny.

Zainspirowani świadectwem

Intencja pokoju towarzyszyła nabożeństwom oraz Eucharystii, której przewodniczył bp Marek Mendyk. I choć właśnie podczas Mszy świętej nastąpiło załamanie pogody, młodzi dzielnie wytrwali i z uwagą słuchali skierowanego do nich słowa. Biskup świdnicki wskazywał, że tak jak Jezus często był odrzucany z powodu głoszonych wartości, podobnie współczesny uczeń Chrystusa może spotkać się z niezrozumieniem i odrzuceniem. – Dlatego potrzeba wam serca wytrwałego, otwartego na Jezusa. Niech On wypełnia całe Wasze życie, byśmy mogli kiedyś powiedzieć: „żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus!” – zachęcał hierarcha.

Ważnym dla uczestników punktem Festiwalu była także Strefa Młodych, w ramach której zaproszeni goście dzielili się swoim świadectwem. O swoich nawróceniach opowiadali ks. Rafał Główczyński (popularny Ksiądz z Osiedla), finalistka Miss Polonia i influencerka Magdalena Czech, projektantka mody i blogerka Joanna Jóźwiak oraz ewangelizator Krzysztof Sowiński. – W drodze do odkrycia i zaakceptowania siebie bardzo pomogła mi modlitwa. Nieocenione było również wsparcie dojrzałych osób, które zadawały mi pytania: „Jaka jest Asia i czego pragnie?”. Bliscy i przyjaciele naprawdę mogą pomóc w poznawaniu własnej tożsamości i wartości, gdyż często mamy przed oczami bardzo fałszywy obraz nas samych – przekonywała Joanna Jóźwiak.

Perspektywa uczestników

Odpowiedzialny za Festiwal ks. Paweł Kilimnik, w rozmowie z Niedzielą Świdnicką wskazywał, że Light for Life to radość ze wspólnoty oraz przestrzeń, w której młodzi ludzie mogą zobaczyć, że ze swoją wiarą nie są odosobnieni. Jego słowa znalazły odbicie w wypowiedziach uczestników. – Wspólna modlitwa nawet mimo deszczu była niesamowitym przeżyciem, doświadczyłem wówczas życzliwości zupełnie obcych osób: jedna z pań pożyczyła swoją parasolkę, a znajomi po Eucharystii podzielili się przekąskami. Cenne były dla mnie wspólne animacje i tańce, podczas których zawarłem nowe znajomości – dzielił się Bartosz Grabowiec z parafii św. Stanisława Męczennika w Roztoce, który na festiwal zawitał po raz drugi i, jak sam stwierdził, na pewno nie ostatni. Dużym zainteresowaniem młodzieży cieszyły się dwa koncerty: tegorocznymi gwiazdami Light for Life były zespoły Muode Koty oraz OWCA.