W przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych młodzież z Pierwszego Liceum Ogólnokształcącego wraz z katechetą nawiedzili grób byłego proboszcza obecnej katedry ks. prał. Dionizego Barana.

Jak czytamy w 2 Księdze Machabejskiej: Piękną i zbawienną rzeczą jest modlić się za zmarłych (por. 2 Mch 12,45).

Uczniowie klasy Ic Pierwszego Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza w Świdnicy wraz z katechetą ks. Mirosławem Benedykiem w ramach pogłębienia wiedzy o świętych obcowaniu i wiary w życie wieczne modlili się na cmentarzu przy al. Brzozowej nad grobem ks. prał. Dionizego Barana, charyzmatycznego proboszcza naszej wspólnoty parafialnej, wypraszając miłosierdzie Boże dla zmarłego kapłana modlitwą. Pamięć o tych, którzy poprzedzili nas w drodze do domu Ojca jest ważnym elementem życia chrześcijańskiego. Wiara w świętych obcowanie pozwala nam odnajdywać wzory do naśladowania.

Ksiądz prałat Dionizy Baran przez 38 lat tworzył historię Świdnicy – stał się jej częścią, legendą. Legendarny proboszcz obecnej katedry, którego spora grupa Świdniczan pamięta, a też i wiele osób o Nim słyszało, że jako proboszcz przez 26 lat swoją posługę kapłańską pełnił w naszym mieście. Był dobrym kaznodzieją i spowiednikiem. Od momentu przybycia do Świdnicy bardzo mocno był związany z ludźmi i bazyliką, starał się być ojcem dla wszystkich swoich parafian, bez wyjątku.

Dał się poznać nie tylko z wszechstronnej troski o konserwację kościoła, ale i z gorliwości duszpasterskiej. To On m.in. ułożył słowa pieśni ku czci Świdnickiej Pani, do dziś śpiewanej. Ksiądz prałat był świetnym kaznodzieją. Kazania swe urozmaicał cytatami z polskiej poezji romantycznej i wygłaszał je pięknym stylem.

Ksiądz prałat był gorliwym duszpasterzem, wspaniałym organizatorem, gorącym patriotą dla którego mottem życiowym było”…być…w Służbie Boga, Kościoła i polskiego Narodu”, szanowany przez przedstawicieli miejscowych władz nie zawsze Kościołowi życzliwych, odszedł do Pana po nagrodę, za lata kapłańskiej posługi, 26 stycznia 1995 roku. Nad Jego trumną wypowiedziano znamienne słowa „Byłeś Kapłanem, bo w sercu swoim nosiłeś szczerą teologię życia, wiarę Twojej codzienności. Kapłanem, boś w twarzy obcowania z innymi nosił wizerunek kapłana, a kapłanem – bo trudnym i drażliwym sprawom ludzkiej słabości nadawałeś kapłańską postawę, bo kochałeś słowo Boże, adorowałeś go modlitwą pięknej mowy, bo kochałeś życie i pracę kapłańską. Byłeś pasterzem przez miłość do człowieka, a młodzieży szczególnie, przez łatwość rozwiązywania spraw trudnych w spotkaniu  z ludźmi na drodze Bożej, bo cechował Cię pasterski sposób życia i działania”.

Ks. prał Dionizy Baran był proboszczem parafii Św. Stanisława B.M. i Św. Wacława M. w latach 1957-1983, zmarł w Świdnicy po długiej i ciężkiej chorobie 26.01.1995 roku w wieku 82 lat. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci, niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.