W 81. rocznicę Zbrodni Katyńskiej oddano hołd ofiarom sowieckiego mordu. Podczas Mszy św. w katedrze świdnickiej bp senior Ignacy Dec modlił się zarówno za pomordowanych jak i ich oprawców.

Rokrocznie 13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Jest to symboliczna data, ponieważ tego dnia w 1943 roku Niemcy opublikowali informację o odkryciu w ZSRR masowych grobów oficerów Wojska Polskiego. Natomiast 50 lat od dokonania tego mordu Związek Radziecki 13 kwietnia 1990 roku oficjalnie przyznał się do popełnienia zbrodni.

Czyn, słowo i modlitwa

W świdnickiej katedrze w Niedzielę Miłosierdzia Bożego bp Dec podczas wygłoszonej homilii zatrzymał się nad darem miłosierdzia i z okazji 81. rocznicy zbrodni katyńskiej wskazał, że Boże miłosierdzie jest potrzebne dla ofiar i dla katów tej zbrodni, a także dla nas wszystkich.

– Do okazywania i czynienia miłosierdzia Kościół wzywał ludzi w każdym pokoleniu, nie tylko wzywał, ale pełnił czyny miłosierdzia: zakładał szpitale, sierocińce, przytułki, ochronki dla sierot, dla biednych, opuszczonych, bezdomnych – wymieniał biskup, który za św. Janem Pawłem II przypomniał o trzech formach wyrażania miłosierdzia, które dokonuje się w czynie, słowie i modlitwie, wyrażanej także w przebaczeniu. – Św. Augustyn powiedział, że jeżeli przebaczamy drugim, to wtedy jesteśmy najbardziej podobni do Boga, który jest Bogiem miłosierdzia i przebaczenia – podkreślił homileta.

Kłamstwo wolnego świata

Pierwszy biskup świdnicki przypomniał, że w Zbrodni Katyńskiej zginęło ponad 21 tys. jeńców wojennych, w tym ponad 14,5 tys. oficerów, a odpowiedzialnością za śmierć Polaków w 1940 roku Sowieci obarczyli Niemców.- Tak narodziło się trwające prawie pół wieku kłamstwo katyńskie. Zdumiewać musi zdolność sowieckich oprawców do wciągnięcia w swoje kłamstwo wolnego świata. Ten wolny świat w “imię demokracji” wolał milczeć o Katyniu. Prawda o Katyniu leżała w grobie 50 lat. Wiemy, że kłamstwo zawsze stawało się fundamentem Polski zniewolonej. Fundamentem Polski wolnej i niepodległej musi być prawda – mówił bp Dec.

Ostanie słowo należy do prawdy

Hierarcha przypomniał, że 70 lat po zbrodni katyńskiej 10 kwietnia 2010 roku, wydarzyła się katastrofa smoleńska. – Prawda o tej katastrofie jeszcze w pełni nie zmartwychwstała. Została złożona do grobu. Wierzmy mocno, że kiedyś zmartwychwstanie, bowiem ostatnie słowo należy do prawdy, do życia i do miłości – przypomniał bp Ignacy Dec. – Jest nam potrzebna klarowna prawda o naszych narodowych dziejach, prawda o Polsce, o Narodzie, o Kościele, o życiu. Tak wiele lat trzeba było walczyć o prawdę o Katyniu. Dzisiaj walczymy o prawdę o Smoleńsku. Pamiętajmy jednak, że warunkiem przyjęcia pełnej prawdy o człowieku jest przyjęcie prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa i o naszym zmartwychwstaniu – podsumował.

Po Mszy św. przedstawiciele związków patriotycznych i zaproszeni goście udali się na plac św. Małgorzaty, gdzie złożono wiązanki przy pamiątkowej tablicy i posadzonym dekadę temu Dębie Katyńskim.